Jednym z niezmiennych tematów do dyskusji w obrębie polskiego społeczeństwa od dekad pozostaje rozważanie, jaki sport możemy uznawać za tzw. „polski sport narodowy”, najpowszechniej ceniony przez Polaków. Ile tu osób, tyle decyzji, a opinia bynajmniej nie zależy tu od ilości odnoszonych w danej dyscyplinie sukcesów.
Piłka nożna na przekór wszystkiemu
W innym wypadku wszak przez długie lata musielibyśmy negować udział w gronie „sportów narodowych” piłki nożnej, która mimo niezmiennie wysokiej popularności przez wiele długich lat dostarczała raczej powodów do emocji negatywnych, niż pozytywnych, szczególnie na poziomie klubowym. W wypadku reprezentacji zdarzały się pozytywne przebłyski w postaci awansów na wielkie turnieje, w ostatnich latach zmieniające się wręcz w pasmo nieco lepszych wyników – lecz wciąż nie można tego postrzegać jako sukcesów na skalę, którą może pochwalić się chociażby żużel i siatkówka.
Tam, gdzie nam lepiej wychodzi
Wspomniane wyżej żużel oraz siatkówka, a także skoki narciarskie, stanowią zdecydowanie grupę sportów, które potrafią generować w narodzie w najważniejszych chwilach emocje porównywalne z piłkarskimi – ale dodatkowo mają się czym poszczycić w kategorii realnych osiągnięć, także tych najwyższych (siatkarskie mistrzostwo świata dla Polski).
Wydaje się więc, że w rywalizacji o miano ulubionego sportu Polaków nie ma jednoznacznej odpowiedzi – poza prawdopodobnie najsłuszniejszą, wedle której polski kibic wspiera wszystkich naszych reprezentantów.

Autorka wielu książek. Prelegentka na wielu konferencjach. W życiu codziennym miłośniczka norweskiego kina.
Dodaj komentarz